’); var C=function () {cf.showAsyncAd (opts)};if (typeof window.cf != = 'undefined’) c (); else{cf_async=!0; var r=document.createElement(„script”),s=document.getElementsByTagName(„script”)[0];r.async=!0;r.src=”//srv.clickfuse.com/showads/showad.js”;r.readyState?r.onreadystatechange=function(){if(„loaded”==r.readyState||”complete”==r.readyState)r.onreadystatechange=null,c()}:r.onload=c;s.parentNode.insertBefore(r,s)};}) ();
Bitwa pod Privilege Ibiza wreszcie dobiegła końca. Większość udziałów w prestiżowym klubie jest obecnie własnością Bahía de San Antonio S. A, której właścicielem jest Grupo Empresas Matutes. Przez ostatnie dwie dekady większościowym udziałowcem klubu był José María Etxániz, Hiszpański biznesmen, który zarabiał na automatach do gier i nieruchomościach.
Grupo Empresses Matutes jest właścicielem Palladium Hotel Group, która ma również udział w Ushuaia Ibiza Beach Hotel i Hard Rock Hotel Ibiza. W oświadczeniu przesłanym do Mixmag, przedstawiciel Grupo Empresses Matutes potwierdził transakcję Privilege Ibiza :
„Po wielu latach sporów, Bahía de San Antonio S. A nabyła w ramach procesu sądowego udziały należące do José María Etxaniz spółki Baltanxa S. A, właściciela Privilege.”
Kwota transakcji jest nadal nieznana. Z raportów wynika jednak, że Bahia de San Antonio S. A zapłaciła ponad 20 mln EUR za 55% akcji należących do Etxániz. Kwota ta jest podobno zbliżona do kwoty żądanej przez Etxàniz w 2018 roku. W rzeczywistości obie strony utknęły w sporze prawnym od tego czasu.
Bitwa pod Privilege
Etxaniz krytycznie odnosił się do klubów plażowych, takich jak Ushuaïa, należące do GEM. W zasadzie winił ich za szkodzenie klubom na wyspie i spowodowanie, że opłaty za DJ-a będą rocket. Dlatego wytoczył sprawę przeciwko Grupo Empresas Matutes. Zarzucił on, że Ushuaïa stosuje nieuczciwą konkurencję w zakresie przywilejów, twierdząc, że działa jak Klub nocny bez konieczności przestrzegania zasad licencjonowania, które regulują Kluby nocne; argument został odrzucony przez Najwyższy Trybunał Sprawiedliwości Balearów (TSJB).
Oczywiście przyszłość przywilejów staje się niepewna. GEM do dziś nie skomentował planów na przyszłość. Z tego co wiemy, to może być koniec największego klubu nocnego w Księdze Rekordów Guinnessa.
Śledźcie kolejne wiadomości!