SAYMYNITTI wszedł na czat. Ich pierwszym wspólnym projektem jest „BING BONG!”
SAYMYNAME i Nitti Gritti biorą w minutę jeden z największych wirusowych memów i przekształcają go w utwór, który usłyszysz na każdym zestawie bass house. Na początku lata dokuczali swoim tłumom tym chwytakiem uwagi, a teraz w końcu jest wszędzie dzięki twardym płytom.
Na „BING BONG!”, obaj producenci wytwarzają cztery do podłogi induktor potu, serwując złośliwą porcję hardstyle-trap. Ale aby dodać do tego dodatkowy czynnik „lmao”, próbują popularnego filmu” Coney Island Ski Club ” z Sidetalk, który wstrząsał Internetem przez miesiące. Z kolei SAYMYNITTI stał się od razu rozpoznawalnym hymnem festiwalowym. Ale jak się tu dostaliśmy?
Obaj artyści podążali podobną trajektorią w krajobrazie EDM. SAYMYNAME przesuwa granice swojego charakterystycznego hard-trapowego brzmienia, poruszając się po nowszych i różnych gatunkach, takich jak współpraca z Lit Lords i Cara Hart. Tymczasem Nitti Gritti nadal trzyma wszystkich w niepewności co do brzmienia jego kolejnego utworu. Czy będzie w pełni dubstepowy, jak jego najnowsza współpraca z Shaquille O ’ Neal i IVORY, czy będzie w klimacie muzyki house ze wschodzącą gwiazdą, taką jak Surf Mesa?
Ale to właśnie czyni ten związek tak doskonałym. Obaj artyści prezentują talent do tworzenia wysokiej jakości utworów tanecznych. Połącz to z ich niesamowitą zdolnością, Przełącz wypróbowane formuły i nadal dowodzą tłumami na głównej scenie, domagającymi się więcej, a zobaczysz, jak SAYMYNITTI postanowił się trochę zabawić podczas pierwszego wyjścia.
Koniecznie sprawdź ” BING BONG!”by SAYMYNITTI below.